Paweł CK
Ja dla lepszej orientacji obklejam model folią samoprzylepną (kolor podobny do kamizelek odblaskowych). Ostatnio latam Funjetem, choć mógłbym śmiało nazwać ten model Funkretem. Bardzo ciężko nim wystartować. W mojej okolicy rośnie rzepak ok 1m wysokości. Latam nad tym polem. W przypadku upadku z modelem nic się nie dzieje. Ostatnio kuzynowi spalił się regulator i jego motoszybowiec z dużą prędkością uderzył prawie pionowo w pole rzepakowe. Byliśmy pewni że model się rozwalił a tu miła niespodzianka- model cały. Reasumując proponuję wykonywać loty nad takimi polami, tylko należy uważać na rolników z widłami bo nie są skorzy do rozmów jęzor Swój model wyposażyłem dodatkowo w sygnalizator dźwiękowy, który w przypadku utraty łączności z nadajnikiem emituje głośne dźwięki co znacznie ułatwia odnalezienie modelu w takim polu.


  PRZEJDŹ NA FORUM