Loop leci nad chmurki.
Nie latam swoim modelem, aby robić od razu hardcory ;-)
Muszę sukcesywnie krokami. Byłoby zapewne już wiele wyżej i dalej, gdyby nie początkowe przykre przygody z autopilotem, który pokazał że nie jest pewnym rozwiązaniem. Jeszcze coś tam źle zajmuje się "gazem" i trzeba odkryć czemu i jak to ustawić. Ale stale robimy postępy. W niedzielę już było:

trasa 24km
max dystans 3450m na FrSky
40 minut lotu zjadło 6,20Ah, a mamy na pokładzie 10Ah
3 testy autopilota

Idealne lądowanie w trybie fpv na klapach :-)
Nie dało się lecieć dalej, bo podstawa chmur na 250m, a latanie w mleku jest bez większego sensu.

Wkrótce znajdziemy jakąś górę, wdrapiemy się i sprawdzimy zasięg naszego linku RC, z palcem w nosie powinno pęknąć 10 km, chyba że wcześniej padnie wizja.


  PRZEJDŹ NA FORUM