Witam! Wczoraj po raz pierwszy w moim życiu było mi dane sterować modelem . Pierwszy lot wypadł świetnie, od startu do lądowania. Nie było żadnych problemów. Drugi lot... no niestety. Śrubka trzymająca drucik od serwa puściła . Lądowanie awaryjne... na drzewie. Wielkich uszkodzeń nie ma. Mam tylko pytanie co do jednej rzeczy, mianowicie skrzydło miało zderzenie z gałęzią i teraz w styropianie zrobiło się takie zagłębienie.
Jak myślicie czym to wypełnić? Żywica? |