Walka z AP - Sky Surfer
Na filmie przez większość czasu jest włączona stabilizacja, ale nie widać jej działania, bo jest zepsuta, tak, że z dużym opóźnieniem reaguje tak jak widzisz na drugim filmie. Próbowałem na tym latać licząc że się "odwiesi", albo "zaskoczy", no ale nie dało się.

Uszkodzenie żyroskopu bardzo dobrze widać na drugim filmie. Linia horyzontu jest rysowana przez czytanie żyroskopu. Jak widzisz przechylanie modelu na boki (na skrzydła) porusza horyzont z potężnym późnieniem.
Gdy przechylisz na skrzydło o 90* w tej samej chwili linia horyzontu powinna osiągnąć przechylenie o 90*, a tego nie robi od razu tylko po wielu sekundach. Dlatego też stabilizacja "nie czuje" pochylenia i dlatego też nie działała.

Dla porównania masz tu nagranie ze sprawnego AP i zwróć uwagę jak szybko horyzont przechyla się na boki względem przechylenia maszyny, w sumie 1:1. A teraz porównaj z tym co nagrałem :-) różnica straszna.


  PRZEJDŹ NA FORUM